Dzień dobry w ostatnim tygodniu września. Jak minął mi pierwszy miesiąc szkoły, a co za tym idzie, pierwszy miesiąc powrotu do pracy? Całkiem w porządku. Wiadomo, że wrzesień zawsze generuje nowe obowiązki i zmniejsza ilość wolnego czasu, ale tym razem był to dla mnie moment powrotu do pracy po rocznej przerwie, stąd też miałam poważne obawy, jak się w tym wszystkim odnajdę. Okazało się, że nie było tak źle. Grunt to pozytywne nastawienie, ale sporą robotę w moim przypadku zrobiła też zmiana priorytetów, nad którą ciężko pracowałam w czasie urlopu, i którą starałam się, i nadal staram, wprowadzać w życie. Nie da się jednak ukryć, że powrót do obowiązków sprawił, że miałam mniej czasu, ale też weny na czytanie. Na szczęście coś oglądałam na Netflixie, wzięłam udział w dwóch ciekawych spotkania autorskich, działałam dalej z aktywnością fizyczną, starając się znaleźć czas na wszystkie te przyjemności. Mam nadzieję, że w październiku pójdzie mi równie dobrze, zarówno w pracy, jak i w innych aktywnościach.
Lista przeczytanych:
1. "Sztauwajery" Paulina Świst - 5
2. "Gdzie jesteś Julio?" Joanna Opiat-Bojarska - 4
Imprezy kulturalne:
We wrześniu odkryłam MBP w Żorach, a to wszystko przy okazji organizowanego po raz pierwszy Festiwalu "Żar Literatury". Wybrałam się do Żor na spotkanie z Dominiką Słowik, a przy okazji odebrałam wygrane w bibliotece gadżety. MBP okazało się wspaniałą miejscówką, a ja na pewno nie raz jeszcze tam zawitam.
W tym miesiącu odbyła się także premiera mojego pierwszego patronatu medialnego, czyli książki Anny Wojtkowskiej - Witala "Potknięcia miłości". W związku z tym w MBP w Mikołowie miało miejsce spotkanie z autorką, na którym pojawiły się także inne patronki: Czytelniczka Gosia, oraz Andżelika z Czytam dla przyjemności. Po spotkaniu udało się wybrać na kawę i poplotkować z Anią o szczegółach pisania powieści, a z dziewczynami o blogosferze, książkach i socjal mediach.
Nowości:
"Dziecko piątku" Małgorzata Musierowicz
"Drzewko szczęścia" Magdalena Witkiewicz
"Agata na tropie. Skarb Majów" Steve Stevenson
"Upiorna szkoła" Anthony Horowitz
"Harrow Lake" Kat Ellis
"GOPR" Wojciech Fusek, Jerzy Porębski
"Deman" Artur Urbanowicz
"Sztauwajery" Paulina Świst
"Potknięcia miłości" Anna Wojtkowska - Witala
"W blasku słońca" Magdalena Kordel
"Okno z widokiem" Magdalena Kordel
"Nerve" Jeanne Ryan
"Anatomia góry" Rafał Fronia
"Martwa góra. Historia tragedii na Przełęczy Diatłowa" Eichar Donnie
"Kurtyka" Bernadette McDonald
Serialowo:
We wrześniu obejrzałam długo wyczekiwany 5 sezon "Cobra Cai". Szkoda, że ma on tylko 7 odcinków, bo uwielbiam tę historię, podobnie zresztą, jak mój Młody. Ekipa z dojo Daniela Laruso oraz Johny'ego Lorenza łączy siły, aby przeciwstawić się nowej formule Cobra Cai. Wspomaga ich przyjaciel Daniela, sensei z Okinawy, z którym dawny konflikt i walkę na macie można zobaczyć bodajże w drugiej części filmu. Trójka senseiów i grupa nastolatków stawia czoła niszczącej machinie Cobra Cai. Czy tym razem sprawiedliwość, dobro i prawość zatriumfują?
Filmowo:
We wrześniu obejrzałam 13 filmów, co daje mi ostatecznie 124 filmy w
ciągu 9 miesięcy (styczeń 27 + luty 9 + marzec 16 + kwiecień 16 + maj 9 + czerwiec 9 + lipiec 9 + sierpień 16 + wrzesień 13 = 124 )
1. "Osaczony" reż. Florent Emilio Siri - film, na obejrzenie którego namówił mnie mój syn (swoją drogą, to ciekawe doświadczenie oglądać sensacje albo thrillery w towarzystwie własnych dzieci). Bruce Willis w roli policjanta - mediatora, który od lat ogarnia najbardziej niebezpieczne akcje, rozmawiając na gorąco z porywaczami. Kiedy jednak kolejna jego akcja kończy się fiaskiem, wycofuje się z funkcji i przenosi na prowincję. Na jego nieszczęście, tam również dochodzi do dziwnego porwania dwójki dzieciaków i zamknięcie ich wraz z porywaczami w domowej twierdzy.
2. "Przypadkowy przechodzień" reż. Babak Anvari - thriller, w którym dość dużo się dzieje, a do tego ma ciekawą konstrukcję, jakiej nie zauważyłam w tego typu filmach. Para graficiarzy wkrada się do domu bogatych i wpływowych ludzi, malując im ściany, w ten sposób walcząc z systemem. Wizyta w domu wpływowego sędziego kończy się tym, że jeden z chłopaków zauważa w piwnicy coś niepokojącego, a kiedy następnego dnia postanawia to sprawdzić, znika bez śladu. Co ukrywa w swym domostwie sędzia i czy mama zaginionego nastolatka odkryje prawdę o tym, co dzieje się w podziemiach rezydencji?
3. "Wstrząsy" reż. Ron Underwood - horror z roku 1990, który oglądałam w dzieciństwie niezliczoną ilość razy, za każdym razem niesamowicie się bojąc. Teraz po trzydziestu latach film pojawił się na Netflixie, stąd też postanowiłam go sobie obejrzeć ponownie. Kilku mieszkańców opustoszałego miasteczka w Teksasie musi zmierzyć się z ogromnymi potworami, które reagują na wszelki hałas i wstrząsy, wyskakują z pod ziemi. Młody Kevin Bacon i horror z lat 90 tych umilili mi dzień!
4. "Willa miłości" reż. Mark Steven Johnson - komedia romantyczna rozgrywająca się w Weronie, tuż pod balkonem Romea i Julii. Świeżo upieczona singielka Julie, zakochana z historii kochanków z Werony, wyrusza w swoją podróż marzeń, aby zobaczyć z bliska miejsca wszystkie miejsca, o których pisał Szekspir. Na miejscu okazuje się, że jej wymarzoną Villę Romantica ktoś już wynajął i wcale nie chce opuścić lokalu, dlatego też Julie postanawia pozbyć się niechcianego współlokatora.
5. "Rzut życia" reż. Jeremiah Zagar - obyczajowy film z Adamem Sandlerem, który wypadł w swej roli wyjątkowo poważnie, ale też przejmująco i emocjonalnie. Sandler gra łowcę talentów, który sprzeciwiając się woli członków drużyny koszykarskiej, zaprasza do współpracy genialnego gracza - amatora, chłopaka z biednej dzielnicy, Bo Cruza. Kiedy za niesubordynację zostaje usunięty z drużyny, postanawia zrobić wszystko, aby udowodnić środowisku, że wie, co robi, a Cruz ma przed sobą wspaniałą karierę.
6. "Strach" reż. James Foley - thriller z 1996 roku z Markiem Wahlbergiem i Reese Witherspoon w rolach głównych. Młoda dziewczyna z dobrego domu zakochuje się w starszym od siebie chłopakiem o nieznanej przeszłości. Kiedy wybuch jego agresji sprawia, że nastolatka nie chce się już dalej spotykać, mężczyzna postanawia zemścić się na jej rodzinie.
7. "Nagła śmierć" reż. Peter Hyams - sensacyjny film z Jean-Claude Van Damme z 1995 roku. McCord, były strażak próbuje zapobiec atakowi terrorystycznemu na olbrzymim meczu hokeja w centrum miasta. Musi działać szybko, bo zakładnikami morderców gotowych na wszystko jest jego mała córka i wice prezydent.
8. "Czas dla siebie" reż. John Hamburg - zabawna komedia z Markem Wahlbergiem (lubię tego aktora!). Sonny i Huck przyjaźnią się od lat, z tym że jeden z nich jest lekkoduchem, który mimo 44 lat nie ma stałej pracy, ciągle imprezuje i wydaje olbrzymie ilości pieniędzy na przyjemności. Drugi natomiast jest statecznym ojcem, prowadzi dom i pomaga żonie robiącej karierę architekta. W ramach wolnego weekendu przyjaciele postanawiają się zabawić i spędzić trochę czasu razem. Impreza wymyka się jednak spod kontroli, co może skończyć się fatalnie dla ustabilizowanego i spokojnego życia Sonny'ego.
9. "Antebellum" reż. Gerard Bush, Christopher Renz - wyjątkowy film, który z założenia jest horrorem, ale ja bardziej określiłabym go jako thriller psychologiczny. Na plantacji bawełny prowadzonej przez konfederatów katorżniczo pracuje grupa czarnoskórych niewolników. Kilka z nich próbowało uciec z tego piekła, jednak wszystkie próby buntu kończą się natychmiastową egzekucją. Jedną z niewolnic jest Eiden, dziewczyna, która kiedyś również próbowała się uwolnić, teraz jednak poniżona i ubezwłasnowolniona, pokornie przyjmuje swój los. Tak naprawdę jednak Eiden jest kimś zupełnie innym, niż czarną niewolnicą. Prawda okaże się dla widza szokująca!
10. "Cybernatural" reż. Levan Gabriadze - horror, który widz ogląda z perspektywy ekranu laptopa jednego z bohaterów. Piątka licealistów odpowiedzialna za doprowadzenie swej koleżanki z klasy do samobójstwa, zostaje wciągnięta przez nieznanego uczestnika forum w makabryczną grę. Podobny film już kiedyś oglądałam, co nie zmienia faktu, że i na ten patrzy się całkiem dobrze.
11. "Broad Peak" reż. Leszek Dawid - polska produkcja, na którą długo czekałam. Historia Macieja Berbeki i jego porachunków z ośmiotysięcznikiem. Film nie jest biografią, skupia się raczej na dwóch wybranych wątkach, co sprawia, że widz nieobeznany z historią Macieja Berbeki może nie być usatysfakcjonowany z wybiórczości scen. Dla mnie film okazał się wspaniałym uzupełnieniem wiedzy, jaką posiadam na temat polskiego himalaizmu i feralnej wyprawy z 2013 roku.
12. "Królewskie wakacje" reż. Ernie Barbarash -sympatyczna komedia romantyczna opierająca się na schemacie: nowojorska dziewczyna jedzie na ferie zimowe do małego europejskiego państwa i na miejscu poznaje miłego chłopaka, którym okazuje się być sam książę. Przewidywalnie i bez większych emocji.
13. "Lou" reż. Anna Foerster - samotniczka Lou żyje na wyspie odciętej od świata. Na terenie jej posiadłości mieszka także Hana, samotnie wychowująca córeczkę Vee, uciekając przed mężem tyranem. Kiedy nadciąga sztorm, a wyspę ogarnia wielka burza, okazuje się, że Vee zniknęła porwana przez swojego ojca. Hana rusza do Lou po pomoc, nie wiedząc, że staruszka ma za sobą bogatą przeszłość, potrafi świetnie posługiwać się bronią i tropić zwierzynę. Lou ma też wielką tajemnicę, którą nie podzieliła się z nikim przez lata. Ciekawy thriller, choć początkowo zupełnie się na to nie zapowiadało.
Muzycznie:
We wrześniu w duszy grał mi przede wszystkim "Peron" Jamala, a w bardziej rockowym wykonaniu Dawida Podsiadło, Korteza i Krzysztofa Zalewskiego w Męskim Graniu. Nie mam pojęcia, dlaczego wcześniej nie wpadłam na ten kawałek, ale ostatnio słucham go codziennie:
Drugim utworem jest rockowy remix grupy atb "Let you go".
A jak Wam minął wrzesień?
Sardegna
Udany miesiąc widzę. Bardzo intensywny jest czym się inspirować, jest czego posłuchać, a i filmowe tytuły nam zostawiasz.
OdpowiedzUsuń