Wydawnictwo: W.A.B
Liczba stron: 258
Moja ocena : 6/6
Jeżeli kogoś z Was rozczula "Emil ze Smalandii", jeżeli przygody "Mikołajka" Sempre i Gościnnego rozśmieszają Was do łez, no i obowiązkowo uwielbiacie pióro i humor Leszka Talko, musicie poznać Bazylka! W prawdzie książka jest trzecią częścią przygód, tegoż młodzieńca i jego taty, ale to właściwie żaden problem.Zaostrza tylko apetyt na przeczytanie poprzednich części i sprawdzenia, czy są równie śmieszne.
Bazylek to siedmioletni synek autora książki, Jacka Pałki. Jak na siedmiolatka przystało, ma on wiele planów, zainteresowań, upodobań kulinarnych, muzycznych i telewizyjnych, wyjazdów, spotkań i hobby. Bazylkowi, w jego pomysłach na życie, dzielnie sekunduje niezmordowany tata. Wyjaśnia, opowiada, proponuje, towarzyszy i inspiruje. A ciekawy świata Bazylek dostarcza mu niesamowitych emocji i przeżyć.
W książce, napisanej w formie krótkich wpisów z pamiętnika (inspirowanej zresztą blogiem autora, opisującego bazylkowe przygody), znajdziemy wyjaśnienie rozmaitych zagadnień np. kto jest trendy, czy Kant, w swej filozofii, miał rację, jaką rolę spełnia samiec, co można znaleźć na wycieczce na poligonie, jak dorobić się na szkolnych kolegach, na co wydać dwa zyla itd. Dylematów i zabawnych sytuacji w książeczce jest bez liku.
Jeśli zabierzecie się za książkę, przygotujcie się na to, że spotkanie z Bazylkiem zaowocuje długoterminowym uśmiechem.
"Na kłopoty Bazylek", to zbiór zabawnych, ciepłych, rodzinnych historii, które na pewno poprawią Wam humor. Jeśli będziecie mieli okazję, koniecznie przeczytajcie!
Sardegna
Czytałam bloga :) Bazylek rulez:)
OdpowiedzUsuńJa też bloga :) I jedną bazylkową książkę, już nie pamiętam którą :)
OdpowiedzUsuń