Koronawirus swoje, a życie swoje. Praca i szkoła w sieci, a do tego zwykłe, codzienne obowiązki sprawiają, że na blog i socjal media nie starcza mi energii. Kiedy wieczorem mam chwilę, nie mam jakoś ochoty spędzać jej w necie. Polubiłam swój ogródek, rower (w życiu bym nie pomyślała, że kiedyś to powiem), czasem wyskoczę na kije. Brakuje mi mojego zaangażowania z blogosferę, jednak mam nadzieję, że po zakończeniu roku szkolnego wszystko wróci do normy.
Dzisiejszy post tematyczny jest już trzecim, napisanym na kwarantannie. Na maj wybraliśmy temat, który choć w w pewien sposób może nam zrekompensować ograniczenia związane z podróżami, czy spędzaniem czasu w miejscach, które lubimy najbardziej.
Także zapraszam do poczytania o moich ukochanych miejscach na Ziemi.
Warmia i Mazury
To tam od lat spędzamy rodzinne wakacje. Czasami w czwórkę, czasami w gronie przyjaciół i ich dzieci, obowiązkowo nad jeziorem i na małej, dzikiej plaży. Zabieramy rowery i jeździmy po lasach, robimy kilometrowe wypady na lody lub pizzę. Jeśli jest możliwość, zbieramy grzyby, jagody, wędrujemy po chaszczach, gramy w badmintona, siatkówkę, piłkę nożną, pływamy w jeziorze, na kajakach, łódkach, rowerkach wodnych. Dzieciaki hasają do wieczora, bawiąc się w podchody, wyścigi, urządzając mecze, turnieje i co tylko im przyjdzie do głowy. Ja czytam na tarasie, obowiązkowo z kawą w ręku, mąż biega, trenuje do triathlonu. Z przyjaciółmi śmiejemy sie do upadłego, grillujemy, śpiewamy do dźwięków gitary, rozmawiamy do nocy. Jest cudownie! Bez telewizorów, komputerów i telefonów spędzamy wspaniałe dwa tygodnie, które ładują nas pozytywną energią na cały rok. Na ten rok również był taki plan. Czy się uda? Mam nadzieję, bo nie wyobrażam sobie, żeby 2020 odebtrał mi również to, na co czekam cały rok, czylli moje wymarzone wakacje w środku głuszy.
Czeska Praga
Gdyby ktoś spytał mnie, w jakie dowolne miejsce na świecie chciałabym się wybrać, bez wahania rzekałabym, że do Pragi. W stolicy Czech byłam dwa razy, a i tak mam wrażenie, że nie widziałam jeszcze bardzo wielu pięknych miejsc, które ją charakteryzują. Każda moja wyprawa do Pragi była wspaniałym przeżyciem i wiązała się z wyjątkowym okresem mojego życia. Bardzo chciałabym kiedyś pokazać to cudowne miasto moim dzieciom.
Toruń
Toruń jest moim zdaniem, jednym z najpiękniejszych miast w Polsce. Dorównuje mu w moim mniemaniu chyba tylko Gdańsk, jednak nie bywam w nim zbyt często, żeby móc się nim w pełni cieszyć. Wracając jednak do Torunia, co roku w dordze na wakacje w głuszy, robimy tam przystanek. Zdecydowanie zbyt krótki, bowiem mam poczucie, że choć odwiedziłam miasto już wiele razy, tak naprwadę wcale go nie znam.
Katowice, Śląsk
Tak naprawdę jednak moim ukochanym miejscem na Ziemi jest mój Śląsk. Moje miasto, nasze Katowice. Jestem lokalną patriotką i Ślązaczką z krwi i kości. I choć codzienność na Śląsku nie jest łatwa, to nie zamieniłabym jej na żadną inną.
A jakie są Wasze ukochane miejsca na Ziemi?
Sardegna
Nie znam Warmii i Mazur ani Pragi, ale szczególnie o Pradze słyszę wiele dobrych słów od osób, które tam były. Może kiedyś będzie mi dane się wybrać. :) Moje ukochane miejsca to Paryż i Bielsko-Biała...
OdpowiedzUsuńCo do blogowania... Czasem tak bywa chyba. Ja bloga prowadzę właściwie od dawna. Kilka lat temu miałam kryzys recenzencki, potem doszły zawirowania życiowe i tak się zrobiła kilkuletnia przerwa w recenzowaniu. Kilka miesięcy temu wróciłam na dobre do tego świata. :) Ale tak naprawdę czuję się jak świeżynka.
W Paryżu nigdy nie byłam. To zapewne cudowne miejsce, ale tam akurat mnie nie ciągnie. Chętnie za to wybrałabym się do Rzymu czy Madrytu lub Barcelony. Mam nadzieję, że będzie mi to kiedys dane :)
UsuńCudny wpis, szczególnie teraz. Myślę, że w wakacje dacie radę pojechać w tę Waszą głuszę na Mazurach. Ciekawe tylko, czy nie będzie więcej ludzi?
OdpowiedzUsuńCzy oprócz Ciebie jeszcze ktoś z ŚBKów napisał na ten temat? Chętnie bym poczytała/pooglądała, ale pobiegałam po znajomych blogach i nie widzę.
Sama mam ochotę napisać o moich miejscach :D
Dzięki! Co do wakacji, mam szczerą nadzieję, że się uda i nadal będzie to urlop w głuszy a nie wśród tłumów. Co do wpisu, na pewno jest na Dowolniku, bo pisała go Agnieszka. Inni nie skusili się na wpis...
UsuńŚlepota normalnie. U Agnieszki byłam, ale przeczytałam tylko ostatni post o petycji.
UsuńNo i konieczne napisz o swoich miejscach! Chętnie poczytam :)
UsuńByłam w Pradze tylko raz i owszem, mało mi było - ale to chyba z każdym miastem jest tak, że można je zwiedzać tygodniami. U mnie z zagranicznych miejsc króluje Paryż, mon amour.
OdpowiedzUsuńJa narazie zwiedzam Polskę, bo mamy również wiele pięknych miejsc które każdy powinien odwiedzić :) Potem w planach mam zwiedzać Europę :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. ;)
OdpowiedzUsuń