Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
audiobook: czas trwania 10 godzin 56 minut
Moja ocena : 4/6
lektor: Tomasz Sobczak
Jakiś czas temu, w 2018 roku, "Naturalista" był bardzo popularny i szeroko komentowany na blogach i w mediach społecznościowych. Książkę łączącą w sobie wątki kryminale z tematyką naukową, bardzo chwalono i opisywano, jako znakomity thriller, który sprawi, że po lekturze będziemy się bali wejść sami do lasu. Ja akurat w momencie wielkiej popularności książki, nie miałam okazji jej przeczytać, ale kiedy zauważyłam, że pojawiła się jako audiobook w serwisie Empik Go, stwierdziłam, że właśnie nadarza się okazja, żeby zapoznać się z tą osławioną historią.
Czy po przesłuchaniu audiobooka mogę powiedzieć, że "Naturalista" mnie także urzekł? No właśnie i tu jest problem... Nie wiem, czy kolejny już raz nie wpadłam w pułapkę własnych oczekiwań, licząc na tajemniczy thriller z pogranicza zjawisk paranormalnych, który okaże się jedną z najlepszych książek, jakie w życiu czytałam. Owszem, jest to całkiem w porządku kryminał, jednak w żadnym wypadku nie nazwałabym go fenomenem, czy umieszczała w rankingu najlepszych książek roku.
Głównym
bohaterem tej historii jest Theo Crey, biolog, bioinformatyk, wykładowca uczelniany, który zostaje oskarżony o zabójstwo jednej z byłych studentek, kobiety mocno inspirującej się pracą Theo, zamordowanej podczas przeprowadzania badań w terenie. Studentka została prawdopodobnie zaatakowana przez niedźwiedzia i śmiertelnie
przez niego ramiona, jednak policjanci, którzy przybywają na miejsce zbrodni nie
potrafią do końca określić, czy faktycznie tym napastnikiem było zwierzę, czy może jednak człowiek. W pierwszym odruchu wszelkie
podejrzenia, jako winnego masakry, padają właśnie na profesora Creya, mogącego mieć coś wspólnego z badaniami studentki.
Theo przybywając na miejsce zbrodni praktycznie od razu zauważa pewne tropy, które zostają pominięte przez śledczych. Jako że jest człowiekiem inteligentnym, obdarzonym zdolnością porządkowania chaosu i wyciągania wniosków z wielu danych, do tego sprytnym obserwatorem z żyłką detektywa amatora, podpowiada profesjonalistom możliwe rozwiązania, chcąc włączyć się do śledztwa. Kiedy jednak zostaje zignorowany i uznany za
natręta, postanawia kontynuować badania nad tą zbrodnią na własną rękę.
Intuicja profesora nie zawodzi. Okazuje się, że miasteczko i okolice, w których doszło do zamordowania studentki, ogólnie
cieszy się złą sławą. Często dochodzi tam do różnego rodzaju zaginięć, albo opuszczania miasta przez mieszkańców w dziwnych okolicznościach. Theo zaczyna przyglądać się bliżej najciekawszym sprawom, na własną rękę przesłuchuje świadków, odbywa także szereg leśnych wędrówek, podczas których korzysta ze swej wiedzy i tak dociera do miejsca ukrycia kolejnych zwłok.
Zebrane przez biologa informacje, jakoby to nie tajemnicza leśna istota, ani dzikie zwierzę było odpowiedzialne za morderstwa, tylko człowiek z krwi i kości, nie wystarczają jednak śledczym. Theo musi więc sam znaleźć zabójcę, ale co ważniejsze, musi zdążyć przed bestią, która zna jego tożsamość i chce się pozbyć rywala raz na zawsze.
Tak, ja pisałam na początku, "Naturalista" to całkiem w porządku kryminał. Powiedziałabym, że taki, jakich wiele, jednak od innych odróżnia go mocno rozbudowany wątek naukowy. Theo Cray jest mocno zaangażowany w swoją pracę, stąd też śledztwo prowadzi ze swojego, biologiczno-informatycznego punktu widzenia. Czy ta mądra narracja może męczyć czytelnia? Mam wrażenie, że tak. Olbrzymie ilości naukowej
wiedzy, rozważań bohatera, przemyśleń związanych z naturą na dłuższą metę okazują się nużące, zwłaszcza, kiedy czytelnik sięga po książkę z myślą, że dostanie wartki, trzymający w napięciu, kryminał.
Co do audiobooka, również nie było fanfar. Nie wiem dlaczego odczytanie tekstu przez lektora odbywało się niesamowicie wolno z przeciągającą się manierą głosową. Żeby treść była dla mnie przyswajalna, musiałam ją mocno przyspieszyć, bo w wersji oryginalnej była dla mnie nie do przyjęcia.
Sardegna
Ja akurat całkiem dobrze wspominam tę książkę, choć też znalazłam kilka aspektów, które mnie drażniły. Co ciekawe, są to zupełnie inne rzeczy niż u Ciebie! :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę, ostatnio czytam więcej kryminałów, więc może mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale również wiele o niej słyszałam. Czy się skuszę? Nie wiem. Szkoda, że nie do końca zagrało między Tobą a tą powieścią. Osobiście uważam, że lektor przy audiobookach ma ogromne znaczenie.
OdpowiedzUsuńSuper, są to świetne tytuły i na pewno warto je przeczytać!
OdpowiedzUsuń