Wydawnictwo: RW2010
Liczba stron: 261
Moja ocena : 4/6
Kolejny, bardzo przyjemny e-book za mną. Spóźniłam się nieco z przeczytaniem go, bo premiera "Słodko gorzko" wyznaczona była na czas walentynek. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Dawkowanie sobie poszczególnych opowiadań z powyższego zbioru dostarczyło mi nie lada przyjemności.
Wiadomo, że miłość może mieć różne oblicza. Może być prawdziwa, pierwsza, słodka, delikatna, niewinna, niespodziewana, obezwładniająca, drapieżna, pochłaniająca, szalona i wieczna. Ale może też być nieszczęśliwa, niespełniona, nieodwzajemniona, zatracająca i wyniszczająca. Wiele z tych rodzajów miłości zostało opisane w powyższej antologii "Słodko gorzko".
Jeśli ktoś szuka miłych, trochę naiwnych opowiastek o miłości, zakończonych happy endem, niech lepiej nie sięga po ten zestaw. Powyższe opowiadania opisuję prawdziwe uczucia, nie zawsze kolorowe i miłe, ale za to bardzo szczere. Czasami miłości towarzyszy ból rozstania, tęsknota, utrata kochanej osoby. Czasami trafia się najgorszy rodzaj miłości, czyli ta nieodwzajemniona. Raz jest słodko, a raz gorzko. Raz łzy szczęścia a raz goryczy, czyli jak to w życiu bywa.
Antologia zawiera 22 opowiadania. Niektóre są autorstwa polskich pisarzy, znanych z wcześniejszych antologii "O choinka!", "Halloween po polsku". Inne zostały napisane przez takich twórców jak m.in. Joanna Łukowska, Jan Siwmir ("Jest taki kraj"), Piotr Mrok.
Forma antologii jest bardzo przyjemna. Opowiadania są przeplatane opisami scenek sytuacyjnych, mających miejsce w pewnej redakcji. W finale, z fragmentów tych scenek złoży się jeszcze jedna historia miłosna.
Jak to w antologii bywa, nie wszystkie opowiadania podobały mi się jednakowo. Najbardziej przypadła mi do gustu oryginalna "Yona" Zuzanny Lenskiej, historia miłosna w stylu science fiction, a także lekko niepokojące opowiadanie "Pośpij jeszcze trochę" Doroty Pasek.
Pozostałe historie również czytało się nieźle. Przy niektórych łezka lekko w oku się zakręciła, a przy innych uśmiech nie schodził z twarzy. "Słodko gorzko" to po prostu kawał naszej rodzimej, prawdziwej i szczerej lektury. Polecam, tym bardziej, że można go przeczytać za darmo.
Sardegna
Natrafiłam na nią w okolicach walentynek, ale jakoś nie miałam okazji, a może ochoty po nią sięgnąć. Mimo pozytywnej recenzji nadal nie bardzo mnie do niej ciągnie. Ale może z czasem się przekonam.
OdpowiedzUsuńTym opowiadaniom na prawdę warto dać szansę :)
UsuńMam ją na dysku, ale jakoś nam nie po drodze. Może kiedyś..:)
OdpowiedzUsuńJak już masz ten e-book na dysku, to połowa sukcesu ;)
UsuńNie przepadam za opowiadania, wiec chyba spasuję ;)
OdpowiedzUsuńJa od niedawna lubię opowiadania. Kiedyś męczyło mnie to, że ledwo wciągnę się w fabułę, a tu już koniec. Teraz podoba mi się ta różnorodność w każdym opowiadaniu. Ale namawiać na siłę nie będę :)
UsuńCieszę się, że moje opowiadanie "Pośpij jeszcze trochę" przypadło do gustu. Dzięki za miłe słowa. :D
OdpowiedzUsuńWszystkich niezdecydowanych zachęcam do czytania "Słodko-gorzko". Każde opowiadanie to inna miłosna historia, więc na pewno znajdziecie coś dla siebie.
D.Pasek
Witam serdecznie Pani Doroto i dziękuję za odwiedziny :)
UsuńDorota! Świetne Twoje opko i słusznie zostało zauważone. I ja się cieszę, że moją "Yonę" parę osób zauważyło, bo opko to miało nie wejść i weszło tylko dzięki namowom Janków (Siwmirów) :)
UsuńZuzanna
Witam kolejną autorkę :)
UsuńAs the aԁmin of this ωebѕite iѕ
OdpowiedzUsuńworκing, nο questіon vеry shortlу it wіll be famouѕ, due to its fеaturе contеnts.
My wеbpage: serbiantiger.blogspot.fr
Here is my website :
Τhаnκ you for the ausρicious
OdpowiedzUsuńwriteup. It in fасt was а amusеment account it.
Lοok advanceԁ to more added agreeable from yοu!
By the way, how could we communicate?
my weblog :: electric grills.com
Check out my site : starting a small business checklist
Tak z racji nadchodzących powoli Walentynek pozwolę sobie zauważyć, że antologia "Słodko gorzko" w ciągu roku została pobrana PONAD 15 000 RAZY!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom i... zapraszamy tych, którzy jeszcze nie mieli okazji się z nią zapoznać ;-)
I don't even understand how I ended up here, but I assumed this post used to be good. I do not recognize who you might be however certainly you're going to a well-known blogger if you happen to are not already.
OdpowiedzUsuńCheers!
My web page ... vapornine