Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 470
Liczba stron: 470
Moja ocena : 5/6
Kto czyta Książki Sardegny ten wie, że Maxime Chattam to mój ulubiony autor thrillerów, a jego powieści gwarantują mi zawsze wielkie emocje. Przeczytałam już całkiem sporo jego książek:
Trylogię Zła:
oraz powieści "pojedyncze", nie związane z powyższą trylogią:
Treść historii Chattama jest zazwyczaj wyjątkowo brutalna, dlatego książki autora nie będą się wszystkim podobać. Ilość wynaturzeń, brutalnych scen, krwawych zbrodni, może przerastać wrażliwych czytelników. Sama z reguły też nie przepadam za takimi powieściami grozy, wyjątek robię tylko
dla powyższego autora i tylko wtedy, kiedy mam ochotę na coś naprawdę
mocnego.
"Obietnica mroku" należy do powieści, które mogą czytelnikiem wstrząsnąć. Jednakże nie krwawymi scenami, których w książce nie ma zbyt wiele, tylko raczej niepokojącym i przerażającym miejscem akcji - podziemiami miasta Megalopolis, w którym mieszka główny bohater, dziennikarz Brady O'Donnel, oraz tym, co kryje się w tym podziemiach.
Brady jest nieco znudzony w swoim małżeństwie. Trochę to dziwne, bowiem jego zona jest wyjątkowo piękną kobietą ... w każdym razie facet szuka jakiś nowych podniet i po namowie przyjaciela, przegląda poleconą przez niego, erotyczną stronę internetową. Okazuje się jednak, że owa witryna nie jest do końca taką, jaką spodziewał się znaleźć. Brady postanawia skontaktować się z prostytutką, która występuje w filmach udostępnianych na stronie, i napisać o niej artykuł.
Spotkanie z dziewczyną kończy się jej samobójstwem. Brady nie pojmuje, co się właściwie wydarzyło. Dlaczego rozmowa z dziennikarzem doprowadziła Rubis do tak radykalnego kroku. Mężczyzna rozpoczyna prywatne śledztwo, które ma rzucić mu światło na postać dziewczyny, jej przeszłość i pracę w branży erotycznej. Wszystko to robi w tajemnicy przed żoną, policjantką, równolegle zajmującą się sprawą "zabójstwa" Rubis.
W trakcie prowadzenia poszukiwań, Brady trafia na grupę ludzi, zajmujących się okropieństwami w najgorszym wydaniu. Podążając ich śladem, wchodzi do podziemi miasta, gdzie dzieją się rzeczy niebywałe i nagrywane są filmy, które wcale nie są fikcją ...
Śledztwo Brady'ego zostaje zauważone przez ludzi z "wewnątrz". Dziennikarzowi, i nie tylko jemu, zaczyna grozić wielkie niebezpieczeństwo. Czy uda się wybrnąć z tej sytuacji bez wyjścia?
"Obietnica mroku" to taki przedwstęp do Trylogii Zła. Bowiem żoną Brady'ego jest Annabell O'Donnell, agentka angażująca się w sprawę zabójstw w "Diabelskich zaklęciach" i "W Ciemnościach strachu".
Powyższa książka nie wiąże się jednak akcją z Trylogią. Ukazuje tylko
sprawy osobiste, z jakimi musiała borykać się policjantka.
Chattam przyzwyczaił czytelników do mrocznych thrillerów. Poprzednie jego powieści skupione były raczej na sprawach kryminalnych i podążaniem śladami morderstw. "Obietnica mroku" skupia się raczej na psychologii postaci, mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy. Aż trudno uwierzyć, że takie wynaturzone sytuacje mogą mieć miejsce w rzeczywistości.
Najbardziej mnie jednak dziwi fakt, jak w głowie tak uroczego autora pojawiają się tak makabryczne pomysły na fabułę...
Sardegna
Czyli poziom autor trzyma? Ja też lubię jego thrillery, chociaż był 1 który średnio mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńPodobała mi się, chociaż niektóre opisy są naprawdę brutalne. Też się kiedyś przyglądałam twarzy autora i nie mogłam pojąć, skąd w takiej ładnej głowie takie chore pomysły:)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi apetytu na tą książkę! Dorwałam ją na Katowickich Targach książki i taks obie leży... ALe od dawna miałam ochotę na jakąś książkę Chattam, cieszę się, że dzięki Twojej recenzji dowiedziałam się, że warto zapoznać się z twórczością tego autora. I przynajmniej dowiedziałam się, jakie serie i nie-serie wyszły spod pióra tegoa autora.
OdpowiedzUsuńŻyczenia świąteczne zawsze najlepiej składać osobiście, jednak ponieważ nie mam takiej możliwości, postanowiłam zrezygnować z oklepanych formułek i dla wszystkich moli książkowych przygotować w tym roku coś specjalnego :). Zapraszam na mojego bloga, na którym znajdziesz filmik, który możesz potraktować jako kartkę świąteczną w wersji deluxe ;). Mam nadzieję, że Ci się spodoba i WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Esa
Troszkę nie na temat, ale chciałam złożyć Ci życzenia radosnych, ciepłych, rodzinnych i pięknych Świąt oraz szczęśliwego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię powieści tego autora, mimo że czytałam dopiero dwie części trylogii zła. Jednak już wiem, że to nieprzeciętny pisarz z masą makabrycznych pomysłów na fabułę. W każdym razie na pewno tę książkę poznam:)
OdpowiedzUsuń