Liczba stron: 167
Moja ocena : 5/6
Nie dajcie się zwieść małym rozmiarom tej książki. "Koralina" to bardzo wartościowa i treściwa powieść. Na miarę "Alicji w Krainie Czarów", Lewisa Carolla, powiedziałabym. Przeznaczona dla dzieci i młodzieży, ale myślę, że i dorośli z chęcią zagłębią się w mroczną historię Koraliny.
Dziewczynkę, o tak oryginalnym imieniu, poznajemy, gdy przeprowadza się wraz z rodzicami do olbrzymiego domu, pełnego tajemnic, nieodkrytych zakamarków i dziwnych sąsiadów. Koralina spędza ostatnie dni wakacji na poznawaniu swojego domostwa. Zwiedza olbrzymi ogród i nawiązuje znajomości, z nieco ekscentrycznymi sąsiadkami. Jednak głównie nudzi się i błąka bez celu, po opuszczonych pokojach olbrzymiej posesji. Podczas jednej ze swych wędrówek, odkrywa tajemnicze przejście do innego wymiaru. Mimo ostrzeżeń, wkracza w nieznany świat. Tam czekają na nią przerażające postaci, o oczach z guzików, które nie zamierzają wypuścić swej zdobyczy z rąk.
Historia jest rzeczywiście mroczna. Jeśli zadziałała na moją wyobraźnię, myślę, że na wyobraźnię młodszych czytelników też na pewno wpłynie. Koralina zapada w pamięć. Poza tym książeczka daje przedsmak możliwości autora, którego zdolności można podobno podziwiać w "Nigdziebądź" i "Gwiezdnym pyle". Podobno, bo nie sprawdziłam i książek jeszcze nie czytałam. Ale się za nimi rozglądam.
"Koralina" to fajna lektura na ciemne, zimowe wieczory. Jeśli macie ochotę wrócić wspomnieniami do lat dzieciństwa, albo szukacie prezentu dla swoich dzieciaków, książeczka będzie w sam raz.
Sardegna
Oglądałam film "Koralina" Burtona - znakomity. Po książkę też chętnie sięgnę, a jeszcze chętniej po Twojej zachęcie ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę razem z moją Zuźką :)
OdpowiedzUsuńObie byłysmy zafascynowane Koraliną i mroczną otoczką całej historii. I masz rację, Koralina zapada w pamięć i działa na wyobraźnię dużego i małego ;)
Mam ten tytuł na liście "must have" od dłuższego czasu, ale zawsze albo w bibliotece jak na złośc akurat jej nie ma albo w księgarni inny tytuł mi się napatoczy.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobała :) Jest powieścią pełną grozy, z punktu widzenia małych dzieci, ale wydaje mi się, że i tak ja lubią :)
OdpowiedzUsuńAutora znam z innych książek, więc i po tę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i mam identyczne wydanie. Rewelacyjna historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czytałam i oglądałam. Podobało mi się :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją czytam :) Wcześniej oglądałam film- ogromnie mi się spodobał ^^ Ciekawe jak będzie z książką :D
OdpowiedzUsuńWcześniej muszę przyznać,że myślałam o niej negatywnie. Teraz zmieniłam zdanie,lecz dalej nie jestem do końca przekonana. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńOleńka - ooo! Nawet nie wiedziałam o filmie. Dzięki za podpowiedź, rozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńEvita - tez tak myślę, że jak moja Ania podrośnie, to je podsunę "Koralinę". To fajna alternatywa do królujących w podstawówce księżniczek i Hannah Montany.
Demismo, Edyta - :) :)
Aneta - ja tez dość długo szukałam, bo wbrew oczekiwaniom, w bibliotece jakoś jej nie było :/ W końcu znajoma BNetkowa mi pożyczyła :) Za co jej serdecznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTaki jest świat - właśnie jestem ciekawa innych książek autora. Podobno świetnie się je czyta :)
Immora, Pandorcia - :) :)
Miravelle - a dlaczego negatywnie? Z ciekawości pytam...:)