Umieszczanie stosu nie było dzisiaj w planie. Przeczytałam fajny romans historyczny "Dotyk złodziejki" i to o nim miałam dzisiaj napisać. Jednak jestem tak podekscytowana niniejszymi książkami, jak rzadko kiedy, więc sami zobaczcie, co przywędrowało do mojej biblioteczki:
"Dotyk złodziejki" Mia Marlowe - przeczytana, opinia niedługo
"Ballada o ciotce Matyldzie" Magdalena Witkiewicz - obie książki od Wydawnictwa Nasza Księgarnia, serdecznie dziękuję
"Moc i cesarzowa" A. Szczepańska, K. Gacek
"Trauma" H. Sophie
"Ubek" B. Rymanwski
"Wyznaję" Jaume Cabre- wszystkie pochodzą z wymiany. Dzięki Kruszynko
"Coś pożyczonego" E. Giffin - wymiana na Fincie. Zdjęcie trochę prześwietlone, ale takie ładne słoneczko dzisiaj na Śląsku świeci
Wczoraj spędziłam przemiły czas na naszym kolejnym spotkaniu BNetkowiczów. Jak zwykle było rewelacyjnie, a ja w ramach silnego postanowienia nie przytargałam do domu żadnej książki! Jestem dumna z siebie i pewna, że rok 2013 pozwoli mi wygrzebać się z wszystkich pożyczek. Dziękuję wszystkim za mile spędzony czas i niekończące się rozmowy. Specjalny uśmiech ślę Vichi, co by ujawniła się w Książkach Sardegny raz na jakiś czas
Słońce za oknem powoduje, że od razu człowiekowi chce się żyć. Zeszły tydzień przyniósł mi ogólne zniechęcenie i blogowy kryzys. Mimo że czytam całkiem dużo i jestem zadowolona ze swoich lektur, nie miałam siły ani ochoty na pisanie. Dzisiaj jakoś od razu mi lżej na duszy. Notka o "Dotyku złodziejki" w trakcie pisania, "Single" już na ukończeniu, "Życie Pi" rozpoczęte.
"Ballada o ciotce Matyldzie" czeka w kolejce, podobnie jak "Arka ognia", którą odłożyłam na moment. Audiobook "Dom sióstr" prawie odsłuchany. Historia rewelacyjna, jak na razie najlepsza lektura, jaką mi przyszło czytać w tym roku.
Poza tym, na horyzoncie majaczy kolejne spotkanie śląskich blogerek. Dziewczyny, które jeszcze nie spojrzały na FB, albo nie mają tam konta, a chciałyby przyłączyć się do nas, dajcie znać.
Pozdrawiam niedzielnie
Sardegna
Wow, duża dawka optymizmu bije z tego wpisu:)
OdpowiedzUsuńUdane wymiany, super, szkoda, że pogoda nie jest tak samo miło nastawiona i mimo słońca bijącego mi w okna jest nadal zimno.
Rzeczywiście, jakoś mi lekko i optymistycznie :) a co do pogody, jestem dobrej myśli, że powrotu zimy już nie będzie :)
UsuńCieszę się, że książki dotarły ;) Czekam na recenzje !
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na Śląsk mi daleko, super takie spotkanko musi być.
Spotkania są super energetyczne :) tematów z ludźmi o podobnych zainteresowaniach nigdy nie brakuje :)
UsuńCoraz bardziej zazdroszczę Ci tych spotkań. :)
OdpowiedzUsuń"Wyznaję" właśnie czytam. Najpierw nie mogłam się przyzwyczaić do stylu autora, ale w końcu się wciągnęłam na amen. ;)
Spotkania, tak jak pisałam wyżej dają niezłego kopa :) co do Wyznaję, skoro książka podbiła serca tak wielu czytelników, to musi coś w niej być, ale ja oczywiście muszę to sprawdzić osobiście :)
UsuńA ja chciałam się zapytać, skąd ten marcowy stos, skoro z wczorajszego spotkania wyszłaś z pustymi rękoma ;-P. Ale widzę, że inne źródła nadrabiają te braki.
OdpowiedzUsuńKurczę, znowu się nie przełączyłam. Ech.
UsuńInne źródła są bardzo aktywne :)
UsuńCiekawa jestem Twojej opinii "Życia Pi" bo noszę się z myślą o zakupie
OdpowiedzUsuńCzytam w ramach Trójki marcowej, więc opinia pojawi się jeszcze w tym miesiącu, taką mam w każdym razie nadzieję
UsuńSaaame cudowne książki: D Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spotkanie Wam się uda!
Spotkanie dopiero w planach, ale już pierwsze koty za płoty, więc liczę, że dziewczyny teraz też podejmą temat :)
UsuńBardzo ekstra ten stos :) Najbardziej chyba chciałabym przeczytać "Wyznaję".
OdpowiedzUsuńFajnie, że wspomniałaś o blogowym spotkaniu na blogu. Może tym razem będzie nas więcej!
Do maja jeszcze sporo czasu. Liczę, że odezwą się osoby, które ostatnio nie dotarły :)
UsuńWyznaję, że "Wyznaję" jest u mnie na liście do kupienia, ale poczekam aż zaczną pojawiać się recenzje, bo ocenie biblionetkowej (6,0 na 5 oceniających, z czego trójka oceniła tylko tą książkę) nie budzi puki co mojego zaufania.
OdpowiedzUsuńGratuluję opuszczenia spotkania bez książki, ja chyba też się kwalifikuję, bo książki miałam wprawdzie 3, ale wszystko swoje :D
I cieszę się, że wena wróciła, i to całe zniechęcenie cię opuściło. Naprawdę, nie ma sensu przejmować się kilkoma indywiduami, którym wszystko przeszkadza, bo oni nigdy nie będą szczęśliwi.
Byłyśmy dzielne na spotkaniu! Ale mina mojego męża, kiedy powiedziałam, że nic nie przywiozłam pożyczonego - bezcenna :) Też się cieszę, że przeszła mi niechęć blogowa. Od razu czuję się lepiej, a to m.in. zasługa wczorajszego spotkania :)
UsuńSprawdziłam sobie poziom moich tekstów na tej stronie o której mówiłaś - wybrałam najlepszy 9moim zdaniem) i dostałam wynik - język trudny, (studia wyższe), teraz wrzucę najsłabszy i zobaczę, co wyjdzie. Fajna strona :)
UsuńO! To świetny wynik :) ja też sobie sprawdziłam jeszcze inny mój test i mam już poziom szkoły średniej, aż się boję, co będzie dalej ;)
UsuńNajsłabszy wyszedł - matura, więc dalej nie sprawdzam :D
UsuńPrzyjemnego czytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A co do Trójki, nie przejmuj się, że nie udało CI się zrealizować wyzwania w marcu. To tylko zabawa. nadrobisz w przyszłości :)
UsuńCzekam, czekam na recenzję "Życia Pi", bo sama po seansie kinowym mam ochotę na tę książkę i pewnie w końcu przeczytam.
OdpowiedzUsuńA książki "Wyznaję" tak baardzo Ci zazdroszczę!
Ciekawe tytuły :)
OdpowiedzUsuńBędzie co czytać :) miłej lektury - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Życie Pi" udało mi się kupić na Kindla za całe 0.20Ł, ale jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńNiestety przez Śląsk będę przejeżdżać najwcześniej w lipcu...
To miałaś szczęście :) ja nie mam czytnika, więc zrezygnowałam z e-booków, a mój egzemplarz zdobyłam owego czasu na Podaju
UsuńBędziesz miała co czytać w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńMajowy weekend póki co mi pasuje :-)
OdpowiedzUsuńA stosik godny pozazdroszczenia, zwłaszcza "Życie Pi "
Pozdrawiam serdecznie :-)
To świetnie, że termin Ci pasuje :)
UsuńGiffin już czytałam i mogę polecić!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę M. Witkiewicz, a o Wyznaję i Życiu Pi jeszcze nie potrafię się wypowiedzieć, bo niewiele opinii poznałam
Jak dla mnie "Coś pożyczonego" zachęca najbardziej:) Wstępnie jestem zdecydowana uczestniczyć w spotkaniu blogerów - nie wyobrażam sobie, aby miało być inaczej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To świetnie Aniu :)
Usuń"Moc i cesarzową" czytałam i średnio mi się podobała... Ale Tobie i tak życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Co do książki, jestem dobrej myśli :)
UsuńSkoro już zostałam wywołana to muszę się ujawnić :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję otwarcie, że lubię tu zaglądać co przez długi czas czyniłam z ukrycia ;)
Stosiki zapowiadają się ciekawie, tylko pozazdrościć... :)
Miłego czytania :)
Witam Cię zatem oficjalnie droga Vichi i liczę, że będziesz się ujawniać częściej :) pozdrawiam przedświątecznie
UsuńŚwietny stosik :)
OdpowiedzUsuńRównież posiadam "Dotyk złodziejki" :) A "Traumy" zazdroszczę :)