"Sklepik z Niespodzianką" Bogusia. Adela. Lidka


posted by Sardegna on , , , , , ,

15 comments


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron:
Bogusia - 314
Adela - 283
Lidka - 268
Moja ocena : 6/6
 
Znacie to uczucie, kiedy wszyscy zachwycają się daną autorką i jej powieściami,
a sami nie potraficie odnieść się do jej twórczości i włączyć do żadnej dyskusji? Strasznie to irytujące. A ja właśnie miałam taką sytuację z Kasią Michalak.
 Wszędzie tłumy wielbicieli serii o Poziomce, Sklepiku z Niespodzianką, czy ostatnio wydanego "Mistrza". A ja nie czytałam...
Z pomocą przyszło Wydawnictwo Nasza Księgarnia, które umożliwiło mi zapoznanie się od razu z całą serią z Kokardką, a ja pełna zapału, od razu wkroczyłam w świat Bogusi, Adeli i Lidki i przepadłam w nim na dobre.

Oj, świetne to dziewczyny! Zdobywają serca czytelniczek od razu. Sympatyczne, szczere, wesołe. Mają swoje problemy, swoje marzenia, swoje tęsknoty. Czasami kłótliwe, zaborcze i zazdrosne, po prostu zwyczajne, tak jak każda z nas.
Dziewczyny mieszkają w Pogodnej, małym miasteczku na wybrzeżu. Adela i Lidka są już jej wieloletnimi mieszkankami a Bogusia, świeżo upieczoną.
Każda kobieta ma swoją życiową historię, i każdej z nich poświęcony dokładnie został jeden z tomów.

Na początku całej opowieści poznajemy Bogusię, wesołą dwudziestoparolatkę. Dziewczyna wróciła do kraju z niewielkim kapitałem zarobionym w Holandii i planuje założyć swój interes. Zauroczona starą kamienicą w Pogodnej, stawia wszystko na jedną kartę i otwiera w niej Sklepik z Niespodzianką. Z czasem kamienica staje się dla niej prawdziwym domem, a Sklepik zasila malutka kawiarenka z domowym ciastem i pijalnia czekolady.

W trakcie organizowania swojego życia, Bogusia poznaje nowe przyjaciółki: energiczną Adelę, radną Pogodnej, dla której nie ma rzeczy niemożliwych i nie do załatwienia, sympatyczną Lidkę, panią weterynarz, która tkwi w nieszczęśliwym małżeństwie i obsesyjnie pragnie dziecka, uroczą starszą panią - Stasię, która stanie się dla niej podporą w prowadzeniu Sklepiku oraz roztrzepaną Konstancję, modelkę, która wróciła z zagranicznych wojaży do rodzinnej miejscowości.

Oczywiście przyjaźń pomiędzy kobietami nie rozkwitnie momentalnie. Droga do pełnego zaufania i lojalności będzie długa i wyboista, bowiem, jak to w życiu bywa, mężczyźni mogą stanąć na drodze tej prawdziwej kobiecej przyjaźni. Igor, bezczelny artysta, Bartek, młody dziedzic majątku Potockich, jego ojciec, Wiktor, załamany po odejściu żony oraz Oliwier, sympatyczny lekarz, który ma za sobą bogatą przeszłość, zaplączą życie kobiet w Pogodnej. Odezwą się dawne animozje, niezaleczone rany, pierwsze miłości.

Każda z dziewczyn będzie walczyć o swoje szczęście, nie tracąc przy tym dobrego serca i wrażliwości. Bogusia, Adela i Lidka (bo to one wysuwają się na pierwszy plan) nie opuszczą się w potrzebie i będą dla siebie najlepszą podporą w trudnych momentach.

Każda dziewczyna nosi w sercu swoje sekrety i dylematy. W poszczególnych tomach będziemy mogły je odkrywać, cofając się do dzieciństwa czy lat wczesnej młodości. Mimo że bohaterki różnią się od siebie diametralnie, czujemy sympatię do wszystkich. Ich postacie są tak zarysowane, że nie da się inaczej.

"Sklepik z Niespodzianką" to urocza lektura. Poszczególne części pochłania się ekspresowo, a otwarte zakończenia tomu I i II tylko wzmagają chęć dalszego czytania.
Ja mam tylko jedną uwagę: dlaczego ta historia ma tylko trzy tomy? A gdzie historia Stasi i Konstancji? Ależ bym ochoczo przeczytała, co się dalej działo w Pogodnej. Tym bardziej, że zakończenie "Lidki" nie zamyka ostatecznie opowieści, tylko daje pole manewru dla nowych wydarzeń.
Przed rozpoczęciem czytania serii myślałam nawet, że Sklepik z Niespodzianką ma 5 części, właśnie dla każdej bohaterki po jednym tomie, a tu takie rozczarowanie... 

No cóż, ale skoro nie można mieć wszystkiego, trzeba się cieszyć tym co mamy, a mamy świetną historię, od której trudno się oderwać, i o której trudno zapomnieć. A swoją drogą, czyż ta Seria z Kokardką nie prezentuje się wspaniale?


Oficjalnie zatem dołączam do grona fanek Kasi Michalak. Wiem już, co urzekło czytelniczki w jej powieściach. A że to czytadła? Ja się tym nie przejmuję. Mam w biblioteczce "Rok w Poziomce" z autografem zdobytym na TK w Krakowie, więc to będzie moja następna seria autorki, z która będę chciała się zapoznać.


Książki przeczytałam też w ramach marcowego wyzwania Trójka e-pik.

Sardegna

15 komentarzy:

  1. Mnie książki Kasi Michalak nie przekonują. Mistrz mnie zachwycił, ale pozostałe książki to już nie moja bajka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam panią Michalak właśnie dzięki m.in. wspomnianego przez Ciebie powyżej "Roku w Poziomce". Lekka, ciepła opowieść, w którą wpleciono kilka prawd życiowych - jeśli tylko lubisz takie klimaty, naprawdę warto.

    Co do "Sklepików..." bardzo chcę je przeczytać, ale jakoś tak jest nam ze sobą nie po drodze. Trzeba to będzie zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Popieram poprzedni komentarz, jednak powiem, że recenzja świetna ; )

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    Iwi < 3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś z przyjemnością zabiorę się za tę serię, ale na razie muszę uporać się z tym, co mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja przeczytałam tylko pierwszą część, ale dwie czekają już na swoją kolej wpisane na listę marzec-kwiecień. Jestem fanką Pani Kasi i jak na razie żadna jej powieść mnie nie zawiodła. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam pewne obawy co do tej serii , ale Twoja recenzja mnie przekonała, że warto się z nią zapoznać. Teraz tylko trzeba jej poszukać i jakoś zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim zdaniem Sklepiki dużo lepsze niż Poziomka :)
    Chętnie przeczytałabym Sklepik z Niespodzianką - Stasia...

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę koniecznie przeczytać tę serię! Okładki są urocze, recenzje zachęcają, a ja akurat dziś skończyłam "Rok w Poziomce", jestem całkowicie urzeczona i z chęcią w najbliższym czasie sięgnę po inne powieści tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle już słyszałam o tej serii ale póki co nie miałam okazji po nią sięgnąć. Muszę w końcu zmienić ten stan rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też uważam, że Sklepiki są lepsze niż poziomki :) Kilka dni temu czytałam Lidkę i też jestem pod ogromnym urokiem trzech tomów tej serii... teraz zastanawiam się co następne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam dopiero pierwszą część, ale mam w planach całą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Seria z kokardką i mnie zauroczyła, ale polecam Ci Poczekajkę ;) Mam do niej szczególny sentyment ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za chwilę zostanę ostatnią w książkowej blogosferze, która jeszcze pani Michalak nie czytała... Przy czym jest to tylko kwestia braku czasu, nie ideologiczna, bo czytałam praktycznie same pozytywne recenzje jej książek. Seria o "Sklepiku" wygląda mi na idealną lekturę na wakacje, więc może wtedy się do niej przymierzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wydaję mi się że Pani Michalak postawiła na ilość a nie na jakość...

    http://czytamtocodobre.blox.pl/2013/06/Sklepik-z-niespodzianka-Bogusia-Katarzyna-Michalak.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdecydowanie muszę przeczytać. Ta recenzja jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym przekonaniu :)))
    Zapraszam do mnie :)
    zaczytanakama.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń