Książkowe podsumowania Sardegny cz.2 - Wyzwania


posted by Sardegna on

24 comments

Druga część mojego książkowego podsumowania, dotyczyć będzie wyzwań, realizowanych w 2013 roku. Mijający rok przyniósł masę nowych, czytelniczych wyzwań, w naszej blogosferze. Można było przebierać w nich do woli, jednak wiadomo, że nie da się wziąć udziału we wszystkim, co nas zainteresowało.

Wydaje mi się, że w roku 2012 bardziej angażowałam się w takie projekty. Poza moją Trojką, brałam jeszcze udział w wyzwaniu Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Z półki, 52 książki, Projekt Nobliści i Projekt Kraszewski.

W tym roku, większość z nich odpuściłam i  skupiłam się właściwie tylko na trzech: mojej Trójce e-pik, 52 książki, Z półki

Wyzwanie "ilościowe", czyli Przeczytaj 52 książki w roku, udało mi się zrealizować z nawiązką, przeczytałam bowiem, jak do tej pory, 137 książek, czyli wykonałam prawie 300% normy. Szczegółowa listę moich lektur znajdziecie TU.

Wyzwanie Z półki poszło mi już nieco gorzej, gdyż przy składaniu deklaracji, jaki poziom czytelniczy planuję osiągnąć w 2013 roku, rozpędziłam się aż do poziomu Mistrzowskiego. Plan ten zakłada przeczytanie 31 książek, pochodzących z własnej biblioteczki, ulokowanych w niej przed 2013 rokiem. Mnie udało się przeczytać 14 książek.

"Siedem dni" Małgorzata Kościelniak
"Czyste serca" Maria Dąbrowska
"Życie Pi" Yann Martel
"Kolacja z zabójcą" Aleksandra Marinina
"Czarnoksiężnik z Archipelagu" Ursula K. LeGuin
"Klinika śmierci" Harlan Coben
"Mężczyzna, który się uśmiechał" Hennig Mankell
"Ulysses Moore. Antykwariat ze starymi mapami" Baccalario Pierdomenico  

"Ulysses Moore. Dom luster" Baccalario Pierdomenico
"Ulysses Moore. Wyspa masek" Baccalario Pierdomenico
"Ulysses Moore. Kamienni strażnicy" Baccalario Pierdomenico 

"Ulysses Moore. Pierwszy klucz" Baccalario Pierdomenico
"Kot, który się włączał i wyłączał" Lillian J. Braun
"Wielki Gatsby"  Fitzgerald Francis Scott
   
Z jednej strony cieszę się bardzo, bo oznacza to, że czytałam przynajmniej jedną, zalegającą książkę własną, miesięcznie. Z drugiej jednak strony, na wyzwaniu poległam... Oczywiście nie planuję się zniechęcać i jeżeli Barbara z Wrót Wyobraźni zaplanuje nowe wyzwanie na 2014 rok, tez się zgłoszę, Tyle że podejdę do niego bardziej racjonalnie.


Realizacja mojego wyzwania Trójka e-pik poszła mi całkiem nieźle. Nie wyrobiłam się tylko z jedna lekturą, mianowicie książką z kontynentu afrykańskiego, która była kategorią sierpnia. Mam ją w planie nadrobić, a właściwie skończyć, bowiem "Biała Masajka" jest już rozpoczęta. Więcej na temat Trójki i planów z nią związanych, będzie w osobnym poście wraz z małą niespodzianką. Dlatego dzisiaj nie będę się rozpisywać więcej na ten temat.


Co do pozostały projektów, które potraktowałam już bardzo swobodnie, przeczytałam tylko 1 książkę do Projektu Nobliści, mianowicie "Ludzie Julia" Nadine Gordimer.

Klasykę też potraktowałam o macoszemu,  przeczytałam bowiem 2 książki z gatunku klasyki polskiej - "Czyste serca" Maria Dąbrowska oraz  "Przygody Singbada Żeglarza" Bolesław Leśmian, a także 4 z klasyki obcej -"Sherlock Holmes. Pies Baskervillów" Arthur C. Doyle, "Profesor" Charlotte Brontë, "Czarny kot" Edgar Allan Poe, "Opowieści niesamowite" Edgar Allan Poe.

Podsumowują własne, całoroczne, podążanie za realizacją wyzwań, wydaje mi się, że spisałam się całkiem nieźle. Oczywiście mogę deliberować, że przeczytałam za mało klasyki bądź dzieł Noblistów, ale po co? Tegoroczne lektury uważam za bardzo udane, a jak będę miała ochotę nadrobić zaległości, to po prostu to zrobię. Żałuję jedynie niewywiązania się z wyzwania Z półki, ale w 2014 roku postaram się już z tego zobowiązania wywiązać.

Sardegna

24 komentarze:

  1. Piękne wyniki, ja przeczytałem 47 książek, ale mało w nich było beletrystyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) A co liczebności przeczytanych książek, nie liczy się ilość tylko jakość, Wystarczy więc, ze jesteś zadowolony ze swoich lektur :)

      Usuń
  2. Świetne wyniki . Masz mały błąd Małgorzat Kościelniak zgubiłaś A. Muszę się zmobilizować i zacząć nadrabiać trójkowe zaległości bo masa książek mi pasuje do różnych kategorii a recenzje nie napływają. Moje podsumowanie niestety nie będzie tak świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję, już poprawiłam. A nadrabianie trójki zawsze jest mile widziane :)

      Usuń
  3. Ja też poległam w wyzwaniu "z półki". Też wybrałam poziom Mistrzowski, a przeczytałam zaledwie 8 pozycji (ale to zawsze coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Z półki dobrze mobilizuje, tylko trzeba mierzyć siły na zamiary :)

      Usuń
  4. Ja Z Półki wybrałam poziom 4 i udało się, mam 19 książek przeczytanych.

    Dużo frajdy sprawiła mi Twoja Trójka, a tu jeszcze jakąś niespodziankę zapowiadasz! :) Z tego roku mam u Ciebie jedną zaległość - z maja powieść obyczajowa z wątkiem zagmatwanych relacji rodzinnych. Ale nadrobiłam 20 kategorii z ubiegłego roku! :)) Zostało jeszcze 13. To już na nowy rok :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 19 książek własnych to niezły wynik. W przyszłym roku podejdę do wyzwania Z półki bardziej racjonalnie :) A co do Trójki, mam nadzieję, że w nowym roku również podejmiesz wyzwanie i spodoba Ci się niespodzianka :)

      Usuń
  5. Gratuluję wyniku, zaiste zacny :) Już nie mogę się doczekać, co tym razem wymyślisz z Trójką, może uda mi się w 2014 roku brać w niej bardziej czynny udział. Pominę milczeniem mój tegoroczny udział w wyzwaniach wszelakich...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie mi miło :) A z tegorocznym wynikiem nie przesadzaj! nie było tak źle, biorąc pod uwagę Twój nawał obowiązków :) pozdrawiam!

      Usuń
  6. Super wyniki :)
    Mam nadzieję, że od stycznia będę mogła się przyłączyć do Twojej Trójki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Do Trójki można się przyłączyć o każdej porze, zawsze i wszędzie :) pozdrawiam!

      Usuń
  7. Bardzo dobre wyniki - gratuluję :)
    Ja podchodzę do wszelkich wyzwań na luzie, więc nie przejmuję się własnymi statystykami.
    Twoja Trójka.. była jedynym "zewnętrznym" wyzwaniem, w którym się jako tako wykazałam i mam nadzieję nie odpaść w przyszłym roku. A nawet osiągnąć lepsze wyniki :)

    Przy okazji zapytam o pewną sprawę techniczną, która mnie nurtuje ostatnio.
    Widzę, że sporo jest zgłoszeń zaległych lektur z wcześniejszych miesięcy. Ja zrozumiałam, że dopisujesz tylko te z danego miesiąca, ewentualnie jedną z poprzedniego.
    Jak w takim razie podchodzić do tego w przyszłości? czy to nie będzie za duży bałagan lub dla Ciebie dodatkowe obciążenie, jeśli będziesz tak w nieskończoność dopisywać do starych kategorii?
    Pytam we własnym imieniu, bo na pewno znajdą się u mnie nowe książki, które dopasują się do wcześniejszych tematów. Ale nie wiem, czy to się będzie zgadzać z zasadami zabawy, czy to ma sens.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pkela bardzo mi miło, że zdecydowałaś się na Trójkę i dobrze się przy tym bawisz. tez jestem za tym, żeby nie spinać się jakoś z okazji wyzwań. To ma być przyjemność, a nie przykry obowiązek. Co do Twojego pytania: zaległości z poprzednich miesięcy zawsze można nadrobić. nie ma tutaj jakiegoś ograniczenia. jeżeli w danym miesiącu przeczytałaś np. 5 lektur, które pasują do poprzednich kategorii, możesz to zgłosić pod aktualnym postem wyzwaniowym. Ja wszystkie zaległości wpisuje po prostu w podsumowaniu, na samym dole czytelniczych wyników. nie uzupełniam wpisów poprzednich, jeżeli o to Ci chodzi. Dla mnie oczywiście to nie problem, a dla uczestnikow Trójki informacja, kto co nadrobił w danym miesiącu. Oczywiście wszelkie nowe lektury, na które masz ochotę, pasujące do poprzednich kategorii, możesz spokojnie mi podsyłać. Lubię wszelkie "nadaktywności Trójkowe" :)

      Usuń
    2. Dziękuję za wyjaśnienie.:)
      W moim przypadku to raczej będzie ewentualne (bo nie wiem na pewno) szukanie lektury według wcześniejszych tematów. A nie dopasowywanie na zasadzie "a gdzie by tu wetknąć przeczytaną książkę". Są kategorie, które mnie kuszą i żałuję, że akurat nie brałam udziału w tamtych edycjach. Cieszę się, że taka nadaktyność mieści się w zabawie :)

      Usuń
  8. Świetne wyniki :) Gratuluję :)

    Ja biorę udział w siedmiu wyzwaniach, ale szłam na łatwiznę i dobierałam książki do paru wyzwań :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A takie łączenie wyzwań to też jest rozwiązanie, więc nie miej oporów :)

      Usuń
  9. Gratuluję wyniku i czekam na kontynuację "Trójki" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a kolejna Trójka pojawi się według planu, już 1 stycznia.

      Usuń
  10. Wyniki piękne, zwłaszcza że najważniejsze jest to, że Ty jesteś zadowolona. Ja do poziomu Mistrza nie doszłam, mało brakło, gdyby nie recenzyjne to by się udało, nawet z nawiązką... Życie...
    Trójka mnie cieszy, choć również z tego samego powodu czasami muszę nadrabiać (recenzyjne nie zawsze pasują a terminy są i nie mogę poczytać wszystkich kategorii do Ciebie). Do nadrobienia mam tylko z całego 2013 roku 3 kategorie, to chyba nieźle.
    Ależ mnie zaintrygowałaś niespodzianką.... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko z 3 kategoriami się nie wyrobiłaś? No, no...szacuneczek! Lektur Z półki miałaś o wiele więcej ode mnie, także i za to należą Ci się brawa. O niespodziance trójkowej będzie w styczniu :)

      Usuń
    2. Ano z trzema... Myślę że gdybym miała np. Zaduszkową książkę na półce (a nie mam żadnej chyba pasującej) to jakoś bym ją wcisnęła w grafik.
      Z półki wyszło mi 27 książek :)
      Nie mogę się doczekać niespodzianki zatem! :)
      U Ciebie z kolei zazdroszczę większej ilości czasu na czytanie, kiedy Ty czytasz przy dwójce dzieci i jeszcze tyle czasu na posty poza recenzyjne...

      Usuń
  11. A ja planowałam zdobyć drugi poziom w wyzwaniu z półki, a udało mi się dojść do piątego - jestem z siebie dumna. :)
    W trójce też mam zamiar brać dalej udział i mam nadzieję się wyrabiać oczywiście. :D

    OdpowiedzUsuń