Druga część mojego książkowego podsumowania, dotyczyć będzie wyzwań, realizowanych w 2013 roku. Mijający rok przyniósł masę nowych, czytelniczych wyzwań, w naszej blogosferze. Można było przebierać w nich do woli, jednak wiadomo, że nie da się wziąć udziału we wszystkim, co nas zainteresowało.
Wydaje mi się, że w roku 2012 bardziej angażowałam się w takie projekty. Poza moją Trojką, brałam jeszcze udział w wyzwaniu Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Z półki, 52 książki, Projekt Nobliści i Projekt Kraszewski.
Wydaje mi się, że w roku 2012 bardziej angażowałam się w takie projekty. Poza moją Trojką, brałam jeszcze udział w wyzwaniu Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Z półki, 52 książki, Projekt Nobliści i Projekt Kraszewski.
W tym roku, większość z nich odpuściłam i skupiłam się właściwie tylko na trzech: mojej Trójce e-pik, 52 książki, Z półki.
Wyzwanie "ilościowe", czyli Przeczytaj 52 książki w roku, udało mi się zrealizować z nawiązką, przeczytałam bowiem, jak do tej pory, 137 książek, czyli wykonałam prawie 300% normy. Szczegółowa listę moich lektur znajdziecie TU.
Wyzwanie Z półki poszło mi już nieco gorzej, gdyż przy składaniu deklaracji, jaki poziom czytelniczy planuję osiągnąć w 2013 roku, rozpędziłam się aż do poziomu Mistrzowskiego. Plan ten zakłada przeczytanie 31 książek, pochodzących z własnej biblioteczki, ulokowanych w niej przed 2013 rokiem. Mnie udało się przeczytać 14 książek.
"Siedem dni" Małgorzata Kościelniak
"Czyste serca" Maria Dąbrowska
Z jednej strony cieszę się bardzo, bo oznacza to, że czytałam przynajmniej jedną, zalegającą książkę własną, miesięcznie. Z drugiej jednak strony, na wyzwaniu poległam... Oczywiście nie planuję się zniechęcać i jeżeli Barbara z Wrót Wyobraźni zaplanuje nowe wyzwanie na 2014 rok, tez się zgłoszę, Tyle że podejdę do niego bardziej racjonalnie.
Realizacja mojego wyzwania Trójka e-pik poszła mi całkiem nieźle. Nie wyrobiłam się tylko z jedna lekturą, mianowicie książką z kontynentu afrykańskiego, która była kategorią sierpnia. Mam ją w planie nadrobić, a właściwie skończyć, bowiem "Biała Masajka" jest już rozpoczęta. Więcej na temat Trójki i planów z nią związanych, będzie w osobnym poście wraz z małą niespodzianką. Dlatego dzisiaj nie będę się rozpisywać więcej na ten temat.
Co do pozostały projektów, które potraktowałam już bardzo swobodnie, przeczytałam tylko 1 książkę do Projektu Nobliści, mianowicie .
Klasykę też potraktowałam o macoszemu, przeczytałam bowiem 2 książki z gatunku klasyki polskiej - "Czyste serca" Maria Dąbrowska oraz "Przygody Singbada Żeglarza" Bolesław Leśmian, a także 4 z klasyki obcej -"Sherlock Holmes. Pies Baskervillów" Arthur C. Doyle,
Klasykę też potraktowałam o macoszemu, przeczytałam bowiem 2 książki z gatunku klasyki polskiej - "Czyste serca" Maria Dąbrowska oraz "Przygody Singbada Żeglarza" Bolesław Leśmian, a także 4 z klasyki obcej -"Sherlock Holmes. Pies Baskervillów" Arthur C. Doyle,
Sardegna
Piękne wyniki, ja przeczytałem 47 książek, ale mało w nich było beletrystyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A co liczebności przeczytanych książek, nie liczy się ilość tylko jakość, Wystarczy więc, ze jesteś zadowolony ze swoich lektur :)
UsuńŚwietne wyniki . Masz mały błąd Małgorzat Kościelniak zgubiłaś A. Muszę się zmobilizować i zacząć nadrabiać trójkowe zaległości bo masa książek mi pasuje do różnych kategorii a recenzje nie napływają. Moje podsumowanie niestety nie będzie tak świetne.
OdpowiedzUsuńO, dziękuję, już poprawiłam. A nadrabianie trójki zawsze jest mile widziane :)
Usuń:)
UsuńJa też poległam w wyzwaniu "z półki". Też wybrałam poziom Mistrzowski, a przeczytałam zaledwie 8 pozycji (ale to zawsze coś :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Z półki dobrze mobilizuje, tylko trzeba mierzyć siły na zamiary :)
UsuńJa Z Półki wybrałam poziom 4 i udało się, mam 19 książek przeczytanych.
OdpowiedzUsuńDużo frajdy sprawiła mi Twoja Trójka, a tu jeszcze jakąś niespodziankę zapowiadasz! :) Z tego roku mam u Ciebie jedną zaległość - z maja powieść obyczajowa z wątkiem zagmatwanych relacji rodzinnych. Ale nadrobiłam 20 kategorii z ubiegłego roku! :)) Zostało jeszcze 13. To już na nowy rok :))
19 książek własnych to niezły wynik. W przyszłym roku podejdę do wyzwania Z półki bardziej racjonalnie :) A co do Trójki, mam nadzieję, że w nowym roku również podejmiesz wyzwanie i spodoba Ci się niespodzianka :)
UsuńGratuluję wyniku, zaiste zacny :) Już nie mogę się doczekać, co tym razem wymyślisz z Trójką, może uda mi się w 2014 roku brać w niej bardziej czynny udział. Pominę milczeniem mój tegoroczny udział w wyzwaniach wszelakich...
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło :) A z tegorocznym wynikiem nie przesadzaj! nie było tak źle, biorąc pod uwagę Twój nawał obowiązków :) pozdrawiam!
UsuńSuper wyniki :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że od stycznia będę mogła się przyłączyć do Twojej Trójki?
Oczywiście! Do Trójki można się przyłączyć o każdej porze, zawsze i wszędzie :) pozdrawiam!
UsuńBardzo dobre wyniki - gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa podchodzę do wszelkich wyzwań na luzie, więc nie przejmuję się własnymi statystykami.
Twoja Trójka.. była jedynym "zewnętrznym" wyzwaniem, w którym się jako tako wykazałam i mam nadzieję nie odpaść w przyszłym roku. A nawet osiągnąć lepsze wyniki :)
Przy okazji zapytam o pewną sprawę techniczną, która mnie nurtuje ostatnio.
Widzę, że sporo jest zgłoszeń zaległych lektur z wcześniejszych miesięcy. Ja zrozumiałam, że dopisujesz tylko te z danego miesiąca, ewentualnie jedną z poprzedniego.
Jak w takim razie podchodzić do tego w przyszłości? czy to nie będzie za duży bałagan lub dla Ciebie dodatkowe obciążenie, jeśli będziesz tak w nieskończoność dopisywać do starych kategorii?
Pytam we własnym imieniu, bo na pewno znajdą się u mnie nowe książki, które dopasują się do wcześniejszych tematów. Ale nie wiem, czy to się będzie zgadzać z zasadami zabawy, czy to ma sens.
Pozdrawiam :)
Pkela bardzo mi miło, że zdecydowałaś się na Trójkę i dobrze się przy tym bawisz. tez jestem za tym, żeby nie spinać się jakoś z okazji wyzwań. To ma być przyjemność, a nie przykry obowiązek. Co do Twojego pytania: zaległości z poprzednich miesięcy zawsze można nadrobić. nie ma tutaj jakiegoś ograniczenia. jeżeli w danym miesiącu przeczytałaś np. 5 lektur, które pasują do poprzednich kategorii, możesz to zgłosić pod aktualnym postem wyzwaniowym. Ja wszystkie zaległości wpisuje po prostu w podsumowaniu, na samym dole czytelniczych wyników. nie uzupełniam wpisów poprzednich, jeżeli o to Ci chodzi. Dla mnie oczywiście to nie problem, a dla uczestnikow Trójki informacja, kto co nadrobił w danym miesiącu. Oczywiście wszelkie nowe lektury, na które masz ochotę, pasujące do poprzednich kategorii, możesz spokojnie mi podsyłać. Lubię wszelkie "nadaktywności Trójkowe" :)
UsuńDziękuję za wyjaśnienie.:)
UsuńW moim przypadku to raczej będzie ewentualne (bo nie wiem na pewno) szukanie lektury według wcześniejszych tematów. A nie dopasowywanie na zasadzie "a gdzie by tu wetknąć przeczytaną książkę". Są kategorie, które mnie kuszą i żałuję, że akurat nie brałam udziału w tamtych edycjach. Cieszę się, że taka nadaktyność mieści się w zabawie :)
Świetne wyniki :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa biorę udział w siedmiu wyzwaniach, ale szłam na łatwiznę i dobierałam książki do paru wyzwań :)
Dziękuję! A takie łączenie wyzwań to też jest rozwiązanie, więc nie miej oporów :)
UsuńGratuluję wyniku i czekam na kontynuację "Trójki" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a kolejna Trójka pojawi się według planu, już 1 stycznia.
UsuńWyniki piękne, zwłaszcza że najważniejsze jest to, że Ty jesteś zadowolona. Ja do poziomu Mistrza nie doszłam, mało brakło, gdyby nie recenzyjne to by się udało, nawet z nawiązką... Życie...
OdpowiedzUsuńTrójka mnie cieszy, choć również z tego samego powodu czasami muszę nadrabiać (recenzyjne nie zawsze pasują a terminy są i nie mogę poczytać wszystkich kategorii do Ciebie). Do nadrobienia mam tylko z całego 2013 roku 3 kategorie, to chyba nieźle.
Ależ mnie zaintrygowałaś niespodzianką.... :D
Tylko z 3 kategoriami się nie wyrobiłaś? No, no...szacuneczek! Lektur Z półki miałaś o wiele więcej ode mnie, także i za to należą Ci się brawa. O niespodziance trójkowej będzie w styczniu :)
UsuńAno z trzema... Myślę że gdybym miała np. Zaduszkową książkę na półce (a nie mam żadnej chyba pasującej) to jakoś bym ją wcisnęła w grafik.
UsuńZ półki wyszło mi 27 książek :)
Nie mogę się doczekać niespodzianki zatem! :)
U Ciebie z kolei zazdroszczę większej ilości czasu na czytanie, kiedy Ty czytasz przy dwójce dzieci i jeszcze tyle czasu na posty poza recenzyjne...
A ja planowałam zdobyć drugi poziom w wyzwaniu z półki, a udało mi się dojść do piątego - jestem z siebie dumna. :)
OdpowiedzUsuńW trójce też mam zamiar brać dalej udział i mam nadzieję się wyrabiać oczywiście. :D