Dzisiaj
zapraszam na drugą część podsumowani czytelniczego w Książkach Sardegny. Tym razem ranking dotyczy 10 najlepszych, według mnie, książek, przeczytanych w roku 2017. W prawdzie grudzień się jeszcze nie skończył, a ja mam kilka tytułów pozaczynanych i planuję przeczytać je do końca roku, jednak już teram wiem, że nie znajdą one miejsca w tym zestawieniu. Poniższy ranking powstawał w bólach, ponieważ w tym roku przeczytałam całkiem sporo
interesujących książek i trudno było mi wybrać tylko dziesiątkę, ale kiedy już tego dokonałam jestem pewna każda z nich na 100% zasługuje na to wyróżnienie z mojej strony (kolejność książek w zestawieniu wynika z czasu ich przeczytania).
Dla zainteresowanych, podobny wpis z rankingiem najlepszych książek, przeczytanych w roku 2016 znajdziecie TU, z 2015 - pod TYM linkiem, z roku 2014 - TUTAJ, z 2013 - TU, a z 2012 - TU.
Dla zainteresowanych, podobny wpis z rankingiem najlepszych książek, przeczytanych w roku 2016 znajdziecie TU, z 2015 - pod TYM linkiem, z roku 2014 - TUTAJ, z 2013 - TU, a z 2012 - TU.
"Zanim" Katarzyna Zyskowska - Ignaciak - 6
W moim zestawieniu nie mogło zabraknąć powieść jednej z moich ulubionych
polskich autorek, Katarzyny Zyskowskiej - Ignaciak. "Zanim" powiada o losach
Marii Skłodowskiej w czasie poprzedzającym najbardziej znany, naukowy epizod w
jej życiu. Mało wiadomo o losach
Skłodowskiej, zanim na dobre związała swoje życie osobiste i zawodowe z
Francją. Autorka pokusiła się więc o przedstawienie jej losów, a
właściwie fragmentu lat młodzieńczych, dodając do
oficjalnych informacji zebranych z materiałów źródłowych, własne
wyobrażenie tego, jak mogłyby owe lata wyglądać. Historia pierwszej miłości Marii, ukazuje bohaterkę z kobiecej, łagodnej strony, ale tez pełną namiętności i pasji. Bardzo mnie wzruszyła ta historia i kolejny raz udowodniła, że
Katarzyna Zyskowska - Ignaciak potrafi pięknie pisać na każdy temat.
Wśród najlepszych książek mijającego roku nie mogła nie znaleźć się taka o górach. Z przeczytanych w 2017 roku wybrałam "Spod zamarzniętych powiek" Adama Bieleckiego i dziennikarza Dominika Szczepańskiego. Spytacie dlaczego akurat wybrałam ten tytuł, otóż jest to jedna z najlepszych, o
ile nie najlepsza, biografia himalaisty, jaką do tej pory miałam okazję czytać. Być może spora w tym zasługa współtwórcy, pana Szczepańskiego, który naprawdę dobrze umie ubrać w słowa szeroką gamę opowieści i przygód himalaisty w czasie wypraw wysokogórskich, a także przedstawić Bieleckiego, jako
zupełnie normalnego, pełnego pasji i miłości do gór, człowieka. Książka ta burzy negatywny wizerunek himalaisty, jaki nadały mu media i potwierdza to, czego doświadczyłam na żywo, czyli faktu, że Bielecki jest sympatycznym, otwartym na ludzi człowiekiem.
"Kiedy będziemy deszczem" Dominika van Eijkelenborg - 6
To jedna z najbardziej niesamowitych i klimatycznych powieści, jakie w życiu czytałam. Z opisu może wydawać się kryminałem, w
rzeczywistości jednak jest raczej powieścią psychologiczną, mówiącą o uczuciach i
sile przeznaczenia. Przez to, że fabuła toczy się
trochę leniwie, a większość przemyśleń toczy się w głowie bohaterki,
niektórym powieść ta może wydawać się nużąca czy przegada. W istocie jest to jednak historia nie dla każdego. Musi ona trafić na swojego
czytelnika, który odczyta ją we właściwy sposób i przeżyje po swojemu.
Książka ta według zdrowego rozsądku nie powinna
znaleźć się w tym zestawieniu. Jest to bowiem historia brutalna, "brudna ",
momentami obrzydliwa i naprawdę nie jest miłą lekturą. Jednak najlepsze i zapadające w pamięć książki, nie zawsze są pozytywne, czyż nie? Amatorskie śledztwo w sprawie morderstwa
dokonanego na chłopcu pokładowym, toczące się na statku wielorybniczym, wymyka się
nieco spod kontroli. Główny bohater, musi zmierzyć się z
psychopatą krążący po okręcie, ale też z własnymi demonami, które nie dają
mu spokojnie nawet na środku Morza Arktycznego.
Tak, jak już mówiłam w moim poprzednim
podsumowaniu, końcoworoczne rankingi nie mogą się obyć bez książek Magdy Witkiewicz. Za najlepszą, przeczytaną w tym roku, bezapelacyjnie uznaję "Czereśnie...", czyli wielowątkową, rozbudowaną historię, rozgrywająca się na dwóch płaszczyznach czasowych, o
miłości, spełnionych marzeniach, ale też o odwadze, by je realizować.
Kolejnym tytułem w moim zestawieniu jest książka młodzieżowa, która całą swoją wyjątkowość skrywa gdzieś między wierszami. Jest to opowieść trochę nietypowa o przygodach dwójki dzieciaków, które obserwują pewien dom, skrywający groźną tajemnicę. Jednak z każdą kolejną stroną, historia odkrywa przed czytelnikiem nowe fakty, w taki sposób, że finał staje się oszałamiający i wstrząsający zarazem. Nie mogłabym pominąć "Domu nie z tej ziemi" w tej dziesiątce, bo jest to jedna z najlepiej skonstruowanych historii dla młodzieży, z jaką miałam do czynienia.
"Tajemnicza śmierć Marianny Biel" Marta Matyszczak - 6
Obowiązkowo w zestawieniu musiała się znaleźć "Tajemnicza śmierć Marianny Biel", czyli komedia kryminalna, w której główną rolę grają pełnokrwiści bohaterowie: detektyw Szymon Solański, jego przyjaciółka, postać kultowa sama w sobie, Róża
Kwiatkowska oraz pies Gucio. Rozwiązują oni zagadkę śmierci
sąsiadki, zamieszkującej starą kamienicę w chorzowskim
familoku. Książka ta jest bardzo mądrze napisana, ma fajnie skonstruowaną fabułę i pomysł na intrygę kryminalną. Pełna jest
zabawnych dialogów, czarnego, niewymuszonego humoru, inteligentnych nawiązań i wtrąceń w śląskiej gwarze.
"Gdzie jest skrzynia z karabinami?" Artur Pacuła - 6
Kolejna książka również jest o Śląsku i rozgrywa się w moich rodzinnych stronach. Jest to powieść skierowana dla młodzieży, będąca opowieścią na kształt przygód
Pana Samochodzika czy "Szatana z siódmej klasy". Grupa przyjaciół
poszukuje skarbu ukrytego w Katowicach, po Powstaniach Śląskich . Towarzyszy im mądry nauczyciel historii, który potrafi przelać na swoich
uczniów chęć poszukiwania nie tylko skarbów materialnych, ale też wiedzy. Naprawdę
świetna książka młodzieżowa, współczesna, realna, pełna przygód i dobrych emocji.
Wybranie tej książki do najlepszej dziesiątki może wydawać się nieco dziwne, trudno bowiem porównywać zabawne teksty PigOuta, składające się na tą książkę o dźwięcznym tytule "Świnia ryje w sieci", publikowane wcześniej na FB lub w innych mediach społecznościowych, z książkami o odmiennej, może nieco bardziej poważanej tematyce. Jednak kiedy książka wzbudza we mnie tak pozytywne emocje, i tak poprawia mi humor, że praktycznie każde czytanie danego fragmentu kończy się niekontrolowanym wybuchem śmiechu, to znak, że jest coś na rzeczy. Nie mogłam więc zignorować tego faktu i nie wyróżnić "Świni..." w tym zestawieniu. Felietony PigOuta trafiają w punkt, a dzięki temu, że są napisane z dużym dystansem i humorem, są genialnym poprawiaczem nastroju.
"Za niebieskimi drzwiami" Marcin Szczygielski - 6
Ta lektura jest chyba największym zaskoczeniem dla mnie samej. Przeczytałam ją z piątoklasistami, nie oczekując wiele, a otrzymałam niesamowitą, fantastyczną, magiczną i trochę przerażającą opowieść. Połączenie świata fantastycznego z rzeczywistym, to musi być przepis na udaną przygodę, a jeśli do tego dodamy jeszcze motyw przyjaźni, magii i dorastania, to otrzymamy wspaniałą książkę, która przede wszystkim ekscytuje dzieciaki (ale jak widać, dorosłych też). Na podstawie książki powstał film, ale uwierzcie mi, nie umywa się do niej.
Każda z tych książek jest dla mnie wyjątkowa w pewien sposób,każda z nich jest dla mnie na szóstkę, gdybym jednak miała wybrać tę najważniejszą, Książkę Roku 2017, byłoby to "Kiedy będziemy deszczem" Dominiki van Eijkelenborg.
Każda z tych książek jest dla mnie wyjątkowa w pewien sposób,każda z nich jest dla mnie na szóstkę, gdybym jednak miała wybrać tę najważniejszą, Książkę Roku 2017, byłoby to "Kiedy będziemy deszczem" Dominiki van Eijkelenborg.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Liczba stron: 432
Liczba stron: 432
A jaka jest Wasza Książka Roku 2017? Zachęcam do tworzenia własnych rankingów i podzielenia się swoją ulubioną dziesiątką książek mijającego roku.
Sardegna
Hmmm... z Twojego zestawienia czytałam tylko Czereśnie - fantastyczna lektura! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. A jaka jest Twoja książka nr 1 w tym roku?
UsuńRanking pokażę w styczniu, ale 10 książek nie uzbieram.
OdpowiedzUsuńFajnie, będę wypatrywać :)
Usuń"Czereśnie..." spowodowały, że pokochałam Panią Magdalenę i jej książki i zaczęłam poznawać dopiero jej prozę, ale spokojnie, dam radę powolutku nadrobić te zaległości:) A z wielką chęcią sięgnę po "Tajemnicza smierć Marianny Biel"
OdpowiedzUsuńMoja miłość do Magdy zaczęła się od "Ballady o ciotce Matyldzie". To jedna z jej pierwszych książek, więc jak będziesz miała czas, to zerknij. A "Tajemnica..." jest mega fajna! Marta Matyszczak wydaje po nowym roku już 3 tom przygód bohaterów, ale na razie tom 1 przebija wszystko!
UsuńDzięki za dobre słowo i że znalazłaś dla mnie chwilę Krakowie. Pozdro
OdpowiedzUsuńFajnie, że wpadłeś na bloga :) Również pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy!
Usuń