W grudniu 2018 roku postanowiłam reaktywować łańcuszkową zabawę "Mój dzień w książkach", zainicjowaną dawno temu, bo przed 2011 rokiem, przez Lirael, i choć dziś Lirael już nie bloguje, czego strasznie żałuję, ale jej pomysł wciąż żyje w blogosferze i ma się naprawdę dobrze!
Jeśli więc macie ochotę przyłączyć się do zabawy, zapraszam do
zapoznania się z zasadami i dokonania swoich książkowych podsumowań
rocznych, w ten nietypowy sposób.
ZASADY ZABAWY:
Podsumowanie, które chcę Wam
dzisiaj zaproponować polega na
uzupełnieniu poniższych zdań tytułami książek, przeczytanymi w
2021 roku. Tytuły można opatrzyć linkami do własnych recenzji czy
opinii na ich temat. Po uzupełnieniu tekstu, powstanie obraz "mojego
dnia w
książkach". Zdania są następujące (tekst skopiowałam ze strony Lirael):
Zaczęłam dzień (z) _____.
W drodze do pracy zobaczyłam _____
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .
Zapraszam do mojego dnia w książkach w roku 2021:
Zaczęłam dzień "W jednej chwili". W drodze do pracy zobaczyłam "Ukochanego z piekła rodem" i przeszłam obok "Ostatniej Arystokratki", żeby uniknąć "Małżeństwa we troje", ale oczywiście zatrzymałam się przy "Małej zielarnii w Paryżu". W biurze szef powiedział: "Przyjdę, gdy zaśniesz" i zlecił mi zbadanie "Anatomii grzechów". W czasie obiadu z "Wielbicielem" zauważyłam "Jedwabne rękawiczki" pod "Dywanem z wkładką". Potem wróciłam do swojego biurka w "Efekcie pandy". Następnie, w drodze do domu, kupiłam "Kawę z kardamonem" ponieważ mam "Najkrótszą noc". Przygotowując się do snu, wzięłam "Biały pył" i uczyłam się "Gdyby miało nie być jutra" , zanim powiedziałam dobranoc "Nocą na blokowisku".
Zostawiam Wam tutaj też moje wersje dnia w książkach z 2018:
Zaczęłam dzień z Najlepszym. W drodze do pracy zobaczyłam Światło o poranku i przeszłam obok Kości proroka, żeby uniknąć Podejrzanego, ale oczywiście zatrzymałam się przy Biurze M. W biurze szef powiedział: Ja chyba zwariuję! i zlecił mi zbadać O czym myślą koty. W czasie obiadu z Szeptuchą, zauważyłam Żercę pod Przewieszeniem. Potem wróciłam do swojego biurka Jak zawsze. Następnie w drodze do domu kupiłam GPS szczęścia, ponieważ mam Do zakochania jeden rok. Przygotowując się do snu, wzięłam Ciasteczko z wróżbą i uczyłam się Gry poza prawem, zanim powiedziałam dobranoc Ślepemu archeologowi.
2019:
Zaczęłam dzień (z) . W drodze do pracy zobaczyłam Dom na kurzych łapach i przeszłam obok żeby uniknąć , ale oczywiście zatrzymałam się przy W biurze szef powiedział: Wypocznij i zgiń i zlecił mi zbadanie Listów zza grobu. W czasie obiadu z zauważyłam pod Potem wróciłam do swojego biurka Następnie, w drodze do domu, kupiłam ponieważ mam Przygotowując się do snu, wzięłam Wskazówki i uczyłam się , zanim powiedziałam dobranoc
Zaczęłam dzień z Najlepszym. W drodze do pracy zobaczyłam Światło o poranku i przeszłam obok Kości proroka, żeby uniknąć Podejrzanego, ale oczywiście zatrzymałam się przy Biurze M. W biurze szef powiedział: Ja chyba zwariuję! i zlecił mi zbadać O czym myślą koty. W czasie obiadu z Szeptuchą, zauważyłam Żercę pod Przewieszeniem. Potem wróciłam do swojego biurka Jak zawsze. Następnie w drodze do domu kupiłam GPS szczęścia, ponieważ mam Do zakochania jeden rok. Przygotowując się do snu, wzięłam Ciasteczko z wróżbą i uczyłam się Gry poza prawem, zanim powiedziałam dobranoc Ślepemu archeologowi.
2019:
Zaczęłam dzień Na pokładzie Titanica. W drodze do pracy zobaczyłam Dwie kobiety i przeszłam obok Horologium, czyli domu niezwykłych zegarów, żeby uniknąć Czarnej Wołgi , ale oczywiście zatrzymałam się przy Karuzeli. W biurze szef powiedział: Coś tu nie gra i zlecił mi zbadanie Wszystkich ulic bogów. W czasie obiadu z Odmieńcem , zauważyłam Nie wszystko złoto, co złote pod Skrzynią ofiarną. Potem wróciłam do swojego biurka. Kto by się spodziewał? Następnie, w drodze do domu, kupiłam Tabletki na dorosłość , ponieważ mam Wadę . Przygotowując się do snu, wzięłam Relikwiarz i uczyłam się Pocztu królowych polskich, zanim powiedziałam dobranoc Żywicielowi.
2020:
Zaczęłam dzień (z) . W drodze do pracy zobaczyłam Dom na kurzych łapach i przeszłam obok żeby uniknąć , ale oczywiście zatrzymałam się przy W biurze szef powiedział: Wypocznij i zgiń i zlecił mi zbadanie Listów zza grobu. W czasie obiadu z zauważyłam pod Potem wróciłam do swojego biurka Następnie, w drodze do domu, kupiłam ponieważ mam Przygotowując się do snu, wzięłam Wskazówki i uczyłam się , zanim powiedziałam dobranoc
Sardegna
Mój dzień w książkach
OdpowiedzUsuńZaczęłam dzień (z) Rysunkowym chłopakiem_____.
W drodze do pracy zobaczyłam Zło w cmentarnej górze_____
i przeszłam obok Metra_____,
żeby uniknąć Drugiej Wojny Światowej_____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Baśniach Śnieżnego Lasu_____.
W biurze szef powiedział: Dziewczyna od trawnika_____.
i zlecił mi zbadanie Śladów_____.
W czasie obiadu z Szelestem_____
zauważyłam Pigmalion_____
pod Szkicami z filozofii głupoty_____ .
Potem wróciłam do swojego biurka Gdy opadły emocje_____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam Gwiazdę szeryfa_____
ponieważ mam Słowika_____.
Przygotowując się do snu, wzięłam Tove Jansson Mama Muminków_____
i uczyłam się Zaufać przeznaczeniu_____,
zanim powiedziałam dobranoc Mojej mrocznej Vanessie_____ .
Ale fajny dzień w książkach Ci wyszedł! Dziękuję za przyłączenie się :)
UsuńNie wiem, co na to Twój mąż, ale szef przychodzi do Ciebie, gdy zasypiasz. ;P
OdpowiedzUsuńBardziej miałam tutaj na myśli, że przyjdzie, jak zasnę przy biurku, w sensie "nie spać, pracować!", ale Twoja wersja też mi się podoba :D
Usuń